jak zostać członkiem? ;)

czytam tu, że Wasze koła należą do PTS-u. jak to zrobić, żeby moje też należało?

Ci, którzy ze mną się szkolą w liderowaniu wiedzą, że ruszamy dopiero, ale ruszymy na pewno (już jestem po rozmowach Smile

)) ), więc chcemy tu być. jak to się odbywa formalnie?
a może uż jesteśmy - nasze koło ma jakąś tam historię przed zamarcia - tylko nie woemy? ale to się wydaje niemożłiwe raczej, bo Wy byście chyba wiedzieli.

moje koło to KNSS 4 Fala, UŁ

zatem pytam: jak koło może zostać członkiem PTS-u?

Mam nadzieję że wypowie się jeszcze Łukasz lub Olek, ale z tego co się orientuję, aby koło należało do SKN PTS wystarczy by przedstawiciel istniejącego koła naukowego należał do PTS (można należeć do PTS będąc studentem stając się członkiem stowarzyszonym chyba i płacąc za ten zaszczyt 50 zł rocznie) przyjmując zarazem funkcję "łącznika" pomiędzy zarządem Sekcji a swoim Kołem. Łącznik może ale nie musi być we władzach koła (chyba).

Witam

Poczułem się wezwany do tablicy. Wink

Marcin opisał to dość dokładnie, więc tylko doprecyzuję kwestie wątpliwe. Podczas tworzenia Sekcji przyjęliśmy zasadę, że aby koło działało w ramach Sekcji jeden z jego członków musi być też członkiem Sekcji. Nie musi to być osoba z władz, chociaż tak jest pewnie wygodniej - ale to decyzja koła.

Ponieważ rozumiem, że osobą reprezentującą byłabyś Ty, podaję Ci procedurę zapisu:

Żeby się zapisać do PTS musisz wypełnić deklarację, którą możesz ściągnąć stąd [link widoczny dla zalogowanych] Na deklaracji zaznacz, że chcesz być członkiem Sekcji Kół Naukowych
Dodatkowo musisz uzyskać rekomendację dwóch członków PTS, najlepiej z Twojej uczelni. Tu masz listę osób, które rządzą Oddziałem PTS u Ciebie: [link widoczny dla zalogowanych] Wypełnioną deklarację wyślij na adres PTS: ul. Nowy Świat 72, pok. 216, 00-330 Warszawa

Kiedy już się zapiszesz, musisz opłacać składki członkowskie. Ich wysokośc jest różna dla studentów w zależności od uczelni, ale najczęstszą jest 10 zł/rocznie.

Jak załatwisz te wszystkie formalności, jesteś już członkiem Sekcji i poprzez Ciebie Twoje koło jest w niej reprezentowane.

Pozdrawiam serdecznie Smile

Łukasz

ok, dzieki wielkie.

a jak to jest ze skladka> chwilowo jestem out of kasa zupelnie i nie dam rady machnac. moge to zrobic pod koniec roku albo jakos tak?
wiem, kilka dyszek, ale nie mam nic Sad

(za duzo sie przelewa na przelewanie na takim jednym szkoleniu Wink

) )

nie otworzyla sie ta strona co ja podales, łukasz, ale podpytam jednego doktorka i powinien wiedziec, no nie?

dzieki wielkie i jak bede miec watpliwosci, to dopytam

Bo się Łukaszowi kropka zalinkowała na końcu zdania stąd przeglądarka nie znajduje takiego adresu [link widoczny dla zalogowanych]
Smile

wystarczy skopiować adres bez kropki i będzie ok.

wiem, juz zauwazylam, ale nie chcialam spamowac watku Wink

)

Hejka

Faktycznie, wygląda na to, że nieświadomie przygarnąłem kropka Wink

Co do składki jest tak, że musisz ją opłacić do końca roku - nie wiem tylko, czy kalendarzowego, czy akademickiego. Ale tak czy inaczej masz czas. Smile

Co ważne - to, ile ona będzie wynosiła zależy od tego ile wynegocjujesz. Wynika to z tego, że studenci po raz pierwszy są członkami PTSu i nie ma zasad odnośnie tego, ile mamy płacić. Standardem przyjętym na większości uczelni jest 10 zł - i na tę wersję naciskaj u Was.

Pozdrowionka Smile

Łukasz

hehe, ok

Wysłany: Pią 11:45, 09 Mar 2007

no to sobie pogadałam z naszymi łodzkimi pts-owiczami i spoko luz, na dniach mnie tam przyjmą Smile

tak czytam teraz wszystko po kolei, tylko jedno mi tu nie pasuje.

Niby wszystko ładnie i pięknie, tylko dlaczego jedyne słuchy odnośnie bycia członkiem, jakie do mnie dochodzą, świadczą o tym, że na członkowstwo czeka się długo, a nawet rok?

Cytat:

Niby wszystko ładnie i pięknie, tylko dlaczego jedyne słuchy odnośnie bycia członkiem, jakie do mnie dochodzą, świadczą o tym, że na członkowstwo czeka się długo, a nawet rok?

Ponieważ najczęściej papiery giną na długie miesiące, zanim ktoś o nich sobie przypomni i przekaże je dalej. Najpierw trzeba uzyskać właśnie podpisy swoich lokalnych członków PTSu, potem przekazać te dokumenty do Zarządu Głównego, a potem Zarząd Główny musi je zaakceptować podczas posiedzenia. Posiedzenia Zarządu są rzadkie (raz na kwartał jesli się nie mylę), więc wystarczy, że ktoś zapomni ich ze sobą wziąć i mamy trzy miesiące opóźnienia. A nie daj boże poproście kogoś ze swojej kadry o zawiezienie (generalizuję, ale tylko na bazie faktów statystycznych Twisted Evil

) - na mur beton będziecie mieli wtedy właśnie ten rok oczekiwania.

Tak więc nie ma żadnych ustawowych barier uniemożliwiających zostanie członkiem PTS od razu - to tylko kwestia dobrej organizacji przekazywania dokumentów. I o to każdemu radzę zadbać indywidualnie - jak już złożycie dokumenty, ścigajcie osoby odpowiedzialne, żeby upewnić się, że wszystko dotarło tam gdzie powinno.

A tak w ogóle to pozdrawiam wszystkich - chcę powiedzieć, że bardzo mnie cieszy cała aktywność, którą widzę tutaj w ostatnich tygodniach. Mam wrażenie, że idea integracji środowiska socjologów wreszcie odżyła, po długim czasie. Brawo dla młodych! Wink

Pozdrawiam ciepło Smile

Łukasz

hej ho

Ja dementuję plotki i różne statystyczne dane odnośnie stawania się członkiem PTS-u w rok. Być może to zasługa pani prof. Lutyńskiej (szefowa oddziału Łódź), być może Los Mi Sprzyja etc.
Przyczyna mało istotna, skutek się liczy: zostałam członkiem PTS-u (oj, znowu mi jakieś dziwne skojarzenia na mózg wchodzą... hamujcie mnie Smile

) w tydzień. Zawiadomienie przyszło po kolejnym tygodniu, z odręczną notatką wyżej wymienionej pani psor.

Nie wiem, być może panuje chaos, bałagan, zaniedbania etc., niemniej jest to do przeskoczenia, jak widać. Wystarczą chęci - nie moje w tym przypadku, a pani Lutyńskiej właśnie. Wiem, na różnych ludzi się trafia. Ja się cieszę, że trafiłam na taką miła panią właśnie Smile

(tak, tak, to jej teksty wszyscy czytacie na metodach... na dzień dzisiejszy urocza starsza pani, w kapeluszu w kwiaty jejeje zachwyciła mnie przedwczoraj swoim wiosennym wyglądem Wink

big up

)

ok, czyli rozumiem, że jakbym złożył podanie, to później muszę ścigać ludzi ze Szczecina.

ok., to może jeszcze informacje by ktoś podał,. kiedy jest następne posiedzenie, na które powinny dojechać dokumenty? Wink

Pewnie za pół roku, żeby optymizm wiejący z mojej wiadomości z lekka uleciał Razz

ej no!

a już się chciałem zastanawiać, czy warto Surprised

dobra, i tak nie byłem wielce optymistyczny, bo moje wieści i tak ograniczały się do kilku informacji ze Szczecina...