Autor |
Wiadomość |
Aśka Popińska
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala Płeć: Pani Socjolog
|
Wysłany:
Śro 15:15, 21 Lis 2007 |
 |
Hej,
Zgodnie z umową, przedstawiamy naszą wizję SKN i zarządu Sekcji. To dwie sprawy nierozerwalnie połączone, dlatego od zarysowania sytuacji obecnej i drogi, jaką powinna podążać Sekcja, przejdziemy do meritum, tj. do naszego wyobrażenia roli i obowiązków zarządu.
Wizja jest nasza – tj. Aśki P. i Łukasza P.
Czerpaliśmy przy tym z:
a) dyskusji na forum – tj. zwracaliśmy uwagę na najbardziej palące tudzież kontrowersyjne kwestie,
b) otrzymanych od "poprzedników" dokumentów – np. projekty Centrum Koordynacyjnego Łukasza Srokowskiego, wersje statutu dostępnymi na stronie etc, kawałki podsumowujące działalność SKN na różnych stronach etc.
Tyle tytułem wstępu.
Kolejne punkty to:
1. Short story of SKN i sytuacja obecna.
2. Rola SKN – wizja, oczekiwania etc.
A) SHORT STORY OF SKN I SYTUACJA OBECNA
Pomysł utworzenia SKN PTS zrodził się po XII Zjeździe Socjologicznym w Poznaniu, który odbył się w 15-18.09.2004. Walne zgromadzenie członków SKN PTS odbyło się 25 marca 2006 roku raport: http://www.sknpts.fora.pl/viewtopic.php?t=111&view=next
W czasie istnienia Sekcji odbyło się kilka istotnych spotkań:
1. październik 2006 Zielona Góra Socjoagora "Od pomysłu do działania"
2. 30-31 marca 2007r. Zielona Góra "Tożsamość Kół Naukowych"
3. 20 kwietnia 2007r. Łódź "Stowarzyszenie i socjowioska"
4. 18-19 maja 2007r. Szczecin "Akcja Rekrutacja"
5. 6-7 lipca 2007r. Poznań Warsztaty z socjologii wizualnej
6. 5-7 października 2007 r. – Socjowioska w Bieszczadach
Na dzień dzisiejszy do Sekcji należą zarówno pojedyncze osoby, jak i koła – za pośrednictwem osób kontaktowych.
Tutaj kierujemy pytanie do zarządu – ile dokładnie jest osób w SKN? Czy można otrzymać taką listę, żebyśmy mieli obraz nie tylko liczebności (którego nam brakuje), ale też wiedzę, kto konkretnie do Sekcji należy, co ułatwiłoby chociażby wzajemne informowanie się o podejmowanych działaniach (czego brakuje mocno)?
Lista kół należących do Sekcji – wedle info na forum SKN (na dzień dzisiejszy – 17):
a) KNS Uniwersytetu w Białymstoku
b) KNS Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej
c) KNSS Uniwersytetu Gdańskiego
d) KNS Uniwersytetu Śląskiego
e) KNSS Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
f) KNSS Wyższej Szkoły Europejskiej w Krakowie
g) KNSS Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
h) KNS Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
i) KNSS Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu
j) SKNS "RezUS” Uniwersytetu Szczecińskiego
k) KNSS Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
l) KNSS Collegium Civitas
m) KNSS Uniwersytetu Warszawskiego
n) KNSS Uniwersytetu Wrocławskiego
o) SKNM Uniwersytetu Wrocławskiego
p) KNS Uniwersytet Zielonogórski
q) KNSS IS Uniwersytetu Łódzkiego "4 Fala"
(jeśli lista nie jest pełna, prosimy o uzupełnienie – takie dane są na forum SKN).
Do tej pory SKN działa niejako siła rozpędu, ludzi z nią związanych bądź od czasu jej powstania, bądź angażujących się w trakcie jej rozwoju. Efektem są wymienione wyżej spotkania, a także szereg prowadzonych/planowanych na najbliższy czas działań:
1. Szkoła Młodych Liderów Socjologii Łukasza Srokowskiego i Pawła Słui,
2. Ruchome Warsztaty SKN Tomka Kukołowicza i Maćka Frąckowiaka,
3. Szkoła Letnia, nad którą pracuje 6-osobowa grupa projektowa,
4. Projekt badawczy zrealizowany przy okazji XIII Zjazdu PTS w Zielonej Górze,
5. Projekty badawcze zrealizowane częściowo bądź planowane na bieżący rok akademicki – tj. badanie kół przeprowadzane na samych sobie oraz badanie adaptacji do miasta obcokrajowców,
6. Publikacje tekstów dot. społeczeństwa podziału na łamach białostockiego "Socjomatu".
Dzieje się sporo, siłą chęci i zapału uczestniczących w tych wydarzeniach ludzi.
Jeśli chcemy utrzymać tempo i nie cofnąć się ponownie, należy jednak zmienić nieco i wzmocnić rolę zarządu, który do tej pory w inicjowaniu i wspieraniu wymienionych wydarzeń odgrywał dość marginalną rolę. Sytuacja tego nie wymagała, jednakże wraz ze wzrostem liczby i zasięgu organizowanych przez Sekcję działań potrzebujemy zarządu, który z ludźmi współdziała i tę aktywność współtworzy.
B) ROLA SKN W ŚWIECIE KÓŁ NAUKOWYCH SOCJOLOGII I MŁODYCH SOCJOLOGÓW
Od dłuższego czasu pojawia się szereg głosów odnośnie wizji SKN i jej roli w naszym socjo-światku. Po socjowiosce głosy się nasiliły mocno, zatem w tej części odwołamy się do wątpliwości, które padały.
Najczęściej przewijające się tematy:
a) SKN jako byt ponad innymi kołami, czyli swoiste "uber-koło" (grrrr, ten termin na puchar i medal zasługuje )
Odwołując się do stwierdzenia, że SKN "alienuje" się od ludzi, którzy ją tworzą, i przekształca się w byt, który zaczyna żyć własnym życiem, warto zastanowić się, jaką SKN i jej zarząd ma pełnić rolę względem kół właśnie. Naszym zdaniem, ma być swoistym centrum koordynującym działania podmiotów, które zrzesza, tj. zarówno ludzi, jak i kół. Ma zbierać informacje o tym, co się dzieje w środowisku i rozpowszechniać je wśród swoich członków (a także pozyskiwać nowych członków).
Zarząd nie powinien wymyślać i wytyczać owych działań, lecz jedynie je koordynować i wspierać. Wszystko to powinno być zgodne z zasadą subsydiarności – tj. im więcej da się zrobić na "niższym" poziomie, tym lepiej. Konferencje, spotkania, badania – robią koła i się pod nimi podpisują. Zarząd powinien pilnować, by określonego typu działalność w ciągu roku miała miejsce i ewentualnie ją wspierać. Cel nadrzędny Sekcji zatem, to organizowanie współpracy poszczególnych (chętnych) kół, podnoszenie jakości działań poprzez umożliwianie wzajemnego uczenia się od siebie.
SKN może proponować projekty, jednak – wbrew wątpliwościom – nie mają one na celu tworzenia kolejnego bytu ponad kołami, lecz angażowanie kół na tyle, na ile im to odpowiada i podnosi jakość i efekt podejmowanych przez nie działań.
Po podjęciu decyzji o rozpoczęciu określonego projektu, jego koordynacją zajmować miałaby się konkretna osoba (jak to jest w przypadku Szkoły Liderów czy Ruchomych Warsztatów) lub koło (np. badania, nad którymi pieczę przyjęło Collegium Civitas). Informacje o stanie zaawansowania projektu powinny spływać do zarządu, jednakże wykonawcą powinien być koordynator właśnie.
b) kompulsywne parcie na "zrobienie czegoś konkretnego"
SKN jest teraz w sytuacji, w której wiele zostało przedyskutowane, trochę "zdziałane" i nadszedł czas na konkrety i nieco bardziej śmiałe projekty, jak np. projekt badawczy. Nie nauczymy się wiele, wciąż rozmawiając. Ilość pomysłów, które pojawiły się na Socjowiosce świadczy o tym, że wiele osób tego działania chce. I istnienie SKN umożliwia i jednocześnie ułatwia nam podjęcie tych działań. Pod warunkiem, że zarząd będzie do tego ludzi zachęcał i im to ułatwiał, bo taka jest jego rola. Bez wsparcia "z góry", zachęty do działania i szczerej, rzetelnej pomocy – znowu staniemy w miejscu.
c) SKN = platforma współpracy
Zatem, Sekcja powinna być miejscem, w którym znajdziemy ludzi o aspiracjach podobnych, jak nasze, oraz informacje, niezbędne do działania. Znajdziemy też pomoc i wsparcie – zarówno "sekciarzy", jak i zarządu. Pomoc tyczącą zarówno tych szeroko zakrojonych działań, jak i mniejszych – dla kół, które dopiero powstają i nie wiedzą, jak ruszyć etc.
d) zaangażowanie kół
Czy patrzymy przez pryzmat kół, czy osób, SKN powinna opierać się na pomysłach i działaniu jednostek, które dzięki temu będą się z Sekcją utożsamiały. Aby to osiągnąć, chcemy, by udział w tworzeniu czy to narzędzia do większego badania (jak badanie adaptacji obcokrajowców), czy to w wymyślaniu i realizowaniu projektów – mieli ludzie i koła właśnie. I to będzie podstawą działań Sekcji. Znów odwołamy się do zasady subsydiarności: im niższy poziom, tym lepiej, ale przy skoncentrowaniu się na wyższym obszarze działania – dlatego nie koła, a cała Sekcja.
Ważna rzecz przy tym – jeśli koło chce uczestniczyć w działaniach, to uczestniczy. Jeśli nie, to nie. Na każdym spotkaniu, na którym decydujemy, jakie działania bierzemy pod uwagę w danym roku, przedstawiciel koła się z nimi zapozna, po czym przedstawi sprawę swojemu kołu, damy sobie (krótki) czas na ostateczne potwierdzenie/odmowę ze strony koła i działamy.
e) wspólne badanie i ich realność
Opierając się na doświadczeniach z przeszłości, stwierdziliśmy, że sposobem na zaangażowanie wielu kół do badań jest próba uruchomienia współpracy pomiędzy dwoma-trzema kołami, na wzór Poznania, Wrocławia i Zielonej Góry. Pozwoli to na w miarę pełne i satysfakcjonujące uczestnictwo w budowaniu narzędzia, a następnie w stosowaniu go. Większą skalę osiągniemy, dając wszystkim zainteresowanym kołom jeden temat, jak to było w przypadku badań pod "kontrolą" Patryka Węgierkiewicza oraz badań przeprowadzanych na XIII Zjazd PTS. Nasz projekt od tych pierwszych różni się zaangażowaniem i uczestnictwem poszczególnych kół w budowie narzędzia, od drugiego – większym obszarem, na którym będzie zastosowane jedno narzędzie (2-3 koła).
f) odwoływanie się do wizji "starego zarządu"
To, z czego warto zrezygnować (w samej świadomości), to ciągłe odwoływanie się do – jak to bywa określane – wizji "starego zarządu", "ojców założycieli" etc. Owszem, nie wolno nam zapominać, kto stworzył Sekcję, niemniej zmieniły się zarówno realia – dzięki podejmowanym działaniom w ciągu ostatnich lat, PTS postrzega nas nieco inaczej, nieco poważniej – jak i uczestniczący w działaniach Sekcji ludzie (niektórzy odchodzą, pojawiają się nowi – dostosujmy zatem wizję do tej nowej sytuacji). Za kilka lat pewnie znów trzeba będzie kilka spraw przeformułować – nie bójmy się tego zatem także dziś.
C) OBOWIĄZKI ZARZĄDU SEKCJI
Jak widać, do tej pory Sekcja wydała kilka niezłych owoców. Działała w oparciu o ludzi, "którym się chciało". Zarząd nie wniósł tu wiele, bo nie do tego go powołano. Umowa przy jego powoływaniu brzmiała (parafrazując): "trzeba mieć coś na papierku, a działać przecież i tak będziemy". Według nas, jednak, zmieniły się nieco czasy, inaczej wygląda Sekcja, gromadzi coraz więcej ludzi, coraz więcej kół i chcemy dla niej jak najwięcej działań. Do zrealizowania tego celu potrzebna jest koordynacja i kontrola – i do tego potrzebny jest dzisiaj zarząd.
W ubiegłym roku zorganizowano kilka spotkań siłą i chęciami pojedynczych nieraz osób. Wymyśliliśmy/postanowiliśmy odświeżyć kilka wartościowych pomysłów. Coraz więcej osób wstępuje w szeregi Sekcji, coraz więcej kół pragnie włączyć się w podejmowane działania. Owszem, moglibyśmy kontynuować metodę: "ktoś na pewno się zgłosi, ktoś na pewno się zajmie", jednak w tej sytuacji może się zdarzyć, że jednak nie zgłosi się nikt i że jednak nikt się nie zajmie. Odpowiedzialni będziemy jedynie przed "Bogiem i historią" i ewentualnie zwiesimy za dwa lata nos na kwintę, licząc na to, że znów się znajdą jacyś młodzi, którzy kwestię odgrzeją i znów zorganizują kilka spotkań.
Aby tak się nie stało i aby Sekcja się rozwijała, a nie stała w miejscu, potrzebny jest silny zarząd, który nie tyle będzie organizował, co koordynował, motywował i zachęcał ludzi do działania.
Zarząd powinien zatem:
1. koordynować i kontrolować podejmowane w ramach Sekcji działania – działania wszelkiej maści, od Szkoły Liderów po spływ kajakowy, a zatem:
vi. spotkania w rodzaju spotkania w Łodzi, Szczecinie i Poznaniu w ubiegłym roku
vii. spotkania czysto integracyjne, jak spływy kajakowe i inne Sylwestry
viii. artykuły do Socjomatu
Zarząd ma owe działania koordynować, ale niekoniecznie bezpośrednio i personalnie (chociaż, oczywiście, taka sytuacja może się też zdarzyć). Zarząd ma wiedzieć, kto się konkretnym zadaniem zajmuje – Szkołą Liderów Łukasz i Paweł, Warsztatami – Tomek, Asia i Maciek etc., ma też posiadać niezbędne informacje, aby móc ich udzielić zainteresowanym, tj. kontakty stan zaawansowania prac nad danym projektem etc. Ma też kontrolować, tzn. w razie, gdyby działania nie było podejmowane – znaleźć osoby odpowiedzialne, chętne etc., a gdy już takie są – sprawdzać raz na jakiś czas, czy działania posuwają się zgodnie z założeniami.
2. dbać, aby określona działalność w ciągu roku miała miejsce, tzn. aby odbywały się regularnie projekty takie, jak wyżej wymienione, plus spotkania Sekcji (te formalne i te czysto towarzyskie). Rolą zarządu jest odnalezienie i pomoc osobom/kołom chętnym na zorganizowanie jakiegoś wydarzenia – np. spotkania Sekcji właśnie, socjowioski czy Szkoły Liderów, gdyby obecnych organizatorów zabrakło.
3. zapewniać pomoc dla kół w ich codziennej działalności – takie zapotrzebowanie istnieje, o czym wiemy z samych tematów poruszanych na forum SKN PTS: jak założyć koło, jak napisać statut, skąd czerpać środki na działalność, jak wypełnić delegację etc. Zarząd powinien takiego wsparcia udzielać oraz stwarzać platformę do wzajemnej wymiany informacji na ten temat (np. kontaktować osoby doświadczone z tymi mniej obeznanymi w temacie, za obopólną zgodą stron, rzecz jasna ).
4. zdobywać pieniądze na działalność Sekcji – niekoniecznie samodzielnie – jeśli ktoś znakomicie wie, jak pisać wnioski o dofinansowania unijne albo znalazł sponsora, który udzieli Sekcji wsparcia – właśnie do zarządu powinien się z tym zwracać. Mowa tu o działalności Sekcji jako całości, nie mówimy o korzystaniu ze środków kół, bo to się mija z celem. Zrodzą się zapewne pytania i masa wątpliwości, więc kilka punktów istotnych tutaj:
i. sponsor znajdzie się zapewne łatwiej na badania prowadzone przez trzy-cztery koła, niż przez jedno
ii. gdybyśmy znaleźli dofinansowanie na rzecz taką, jak np. opłata częściowa za SMLS, to można byłoby obniżyć wpłatę dla pojedynczych osób o kwotę, jaką uda się znaleźć.
Sprawa jest do przemyślenia i omówienia, ale z pewnością wiąże się z działalnością zarządu raczej, niż oddolnym działaniem kół wyłącznie.
Zarząd powinien też poszukiwać sponsorów, rozmawiać o dofinansowaniu działalności Sekcji ze strony PTS-u etc.
5. usprawnić proces decyzyjny – obecnie nierzadko mamy sytuację, w której członkowie Sekcji spotykają się, podejmują pewne decyzje, które potem nie są potwierdzane przez zarząd z powodów formalnych. Zarząd powinien działać w zgodzie z wolą ludzi, którymi zarządza i w sytuacji, kiedy go nie ma, a ważkie decyzje zostaną podjęte, powinien je zatwierdzić, ewentualnie poddać pod dyskusję. Rozgraniczenia wymagają tutaj dwa typy spotkań, które się dotychczas odbywały:
a) spotkania, na których obecność zarządu lub (uprzednio!) wybranego pełnomocnika/przedstawiciela zarządu byłaby obowiązkowa – to spotkania typu Socjoagora, Socjowioska, a zatem wszelkie, na których spodziewamy się i zamierzamy podjąć pewne decyzje odnośnie działalności Sekcji (wchodzą tu także dwa razy w roku spotkania całej Sekcji – m.in. spotkania wyborcze, spotkanie sprawozdawcze, podsumowujące działalność Sekcji etc.).
b) spotkania, na których obecność zarządu lub jego pełnomocnika/przedstawiciela byłaby nieobowiązkowa (aczkolwiek jak najbardziej mile widziana) to spotkania bez celów "decyzyjnych" – typu spotkanie w Łodzi czy w Szczecinie w ubiegłym roku. Jednakże, organizatorzy takiego spotkania mieliby obowiązek wysłania do zarządu w ciągu tygodnia relacji i podsumowania z tego, co się działo.
6. stworzyć sensowną stronę internetową – ta istnieje, ale jej stan jest lekko opłakany. Przy okazji – mam osobę, informatyka, który zgodził się zająć tą kwestią (to mówię ja, Aśka). Pozostaje ustalić, czego na tej stronie chcemy. Wg mnie, powinny znaleźć się tam następujące informacje:
a) wszystkie koła, które należą do SKN – kontakt, krótka informacja, czym koło się zajmuje,
b) koła, które do SKN nie należą – wiele z nich chce nawiązać współpracę, warto zatem znać ich namiary
c) informacje, kto ma jaką bazą kontaktów – nie wszyscy chcą się nią dzielić, nie wszyscy chcą udostępniania swojego adresu. Na stronie zatem powinna znaleźć się informacja, kto dysponuje bazami adresowymi i może ewentualnie przesłać maila większej ilości osób.
d) informacja o bieżących wydarzeniach – w postaci zarówno skróconego kalendarza, jak też w wersji nieco szerszej. Proponuję wejść, dla oglądu, na stronę [link widoczny dla zalogowanych] - każde wydarzenie dodawane przez użytkowników posiada automatycznie odnośnik na forum (tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] gdzie każdy użytkownik może poznać szczegóły wydarzenia i dopisać komentarz). Byłaby to zatem forma bardzo czytelna wizualnie, a jednocześnie nie pozbawiająca nas funkcji, które daje nam wymiana informacji na forum. Mam osobę, która może się tym zająć (znowu Aśka ).
e) publikacje – aktualnie białostocki "Socjomat" udostępnia nam miejsce, niemniej warto wyrobić sobie własne wydawnictwo internetowe z punktami KBN, sygnowane przez Sekcję. Na stronie moglibyśmy umieszczać zarówno publikacje po dużych konferencjach, jak i stworzyć dla każdego należącego do Sekcji koła własne miejsce, gdzie mogłoby "wrzucać" publikacje swoich członków. Aby nadać publikacjom odpowiednią rangę, należałoby zapewnić redakcję oraz recenzentów – na co, zapewne, trzeba byłoby zdobyć pieniądze, co również leżałoby w gestii zarządu.
f) prezentacja idei SKN, warunki przystąpienia (wyznaczenie osoby kontaktowej, napisanie krótkiej informacji w przypadku koła).
g) skład zarządu i informacje kontaktowe.
Sama Sekcja powinna być "małym, studenckim PTS-em" – możemy działać zarówno w ramach kół (jak Instytuty), oraz sekcji (jak sekcje PTS-u właśnie). Da nam to możliwość dostosowywania się do zwiększającej się liczby członków, przy jednoczesnym nie traceniu z oczu wizji i oglądu całości. Tu jednak potrzebny nam zarząd, który to wszystko ujmie w sensowną całość i będzie czuwał i motywował pozostałych.
Zarząd byłby poinformowany o wszystkich działaniach organizowanych pod logo Sekcji. Oczywiście, każdy projekt miałby swojego koordynatora, która odpowiadałby i zdawał relację zarządowi. To by była funkcja kontrolująca. Koordynująca miałaby polegać na organizowaniu spotkania poświęconego na planowanie roczne działań sekcji oraz wybory.
Na każdym spotkaniu Sekcji – takim chociażby jak to najbliższe we Wrocławiu – powinien być obecny przynajmniej jeden z członków zarządu. W razie niemożliwości uczestnictwa żadnego z członków zarządu, warto uprzednio wyznaczyć pełnomocnika, który zdałby zarządowi relację i decyzja mogłaby być podjęta pośrednio lub tuż po spotkaniu.
Z koncepcją organizacji prac Sekcji bardzo mocna łączy się kwestia praw do głosowania oraz miejsca, jakie w Sekcji mają pełnić członkowie kół, a jaką absolwenci. Sekcja powinna mocniej opierać się na pracy absolwentów (i sami dla dobra siebie i Sekcji powinniśmy organizować jakieś inicjatywny dla absolwentów, albo chociaż uwzględniać ich wszystkich w inicjatywach, które są realizowane w Sekcji).
Kwestia prawa wyborczego jest omawiana na forum i wydaje się, że rozwiązanie zaproponowane przez Łukasz Srokowskiego byłoby tym optymalnym. Wtedy wszyscy mogliby brać udział w głosowaniu, jednak warto dokonać ograniczenia do osób formalnie przynależących do SKN PTS na zasadzie członków zrzeszonych. Po pierwsze, wprowadzi to pewien porządek i zawsze będzie można z PTS-u uzyskać listę takich członków. Po drugie nie będzie niebezpieczeństwa, że ktoś kiedyś przywiezie ze sobą na wybory kolegów z roku tylko po to, żeby na niego glosowali . Przy powyższym ograniczeniu chyba nie będzie potrzebne wprowadzanie parytetów dla poszczególnych ośrodków czy też miast.
Odnosząc się jeszcze do wizji stworzonej przez Tomka Kukołowicza i Patryka Węgierkiweicza – owszem, warto rozpisać dokładnie, jakie funkcje zarząd powinien wykonywać, jednakże wyznaczenie stałych pełnomocników, statutowo niejako, zaowocuje dwoma negatywnymi efektami:
a) stworzymy 6 stanowisk, zamiast planowanych trzech – patrząc na pracę obecnego zarządu, jest to aż nadto. Nawet zakładając rozrost funkcji (nie do uniknięcia i planowany także przez nas, podkreślany w naszej wizji), nie ma sensu powoływać z góry sześciu osób. Być może wystarczą trzy, być może potrzebne będzie 7 – ale dostosujmy to do sytuacji, dając możliwość działania w ramach podkreślanych przez Was obszarów zarówno samemu zarządowi, jak i – po prostu – koordynatorom, powoływanym w zależności od potrzeb i prowadzonych działań. Zatem, pierwszym efektem będzie brak elastyczności.
b) Drugi efekt to niemożność dostosowania zakładanych funkcji do umiejętności osób – jeśli z góry wybierzemy, niekoniecznie dobrze się znając, osoby odpowiedzialne za konkretne obszary, ciężko będzie zareagować na ewentualną nieumiejętność wybranej osoby zajęcia się konkretną dziedziną. Odwoływanie takiej osoby ze stanowiska i powoływanie nowej to – z jednej strony – sporo zachodu od strony formalnej, z drugiej – niepotrzebne zamieszanie. Rozwiązanie z koordynatorami powoływanymi "zadaniowo", a nie "okresowo" zakłada zarówno możliwość pełnego wykorzystania umiejętności i chęci osoby, która dobrze będzie wywiązywać się z powierzonego zadania. Z drugiej strony, w razie kłopotów, na które nie pomogą rady i wsparcie, zmiana powołanego decyzją zarządu, a nie – wybranego drogą głosowania (nie uściśliliście tego, ale zakładam, że tak by to następowało).
Ponadto, zadania, które w Waszym projekcie zostały przydzielone pełnomocnikom, nie są na tyle skomplikowane, by wymagały tworzenia trzech kolejnych stanowisk i – wg nas – powinien zajmować się nimi zarząd. Wasz projekt zakłada, że poza utrzymywaniem relacji z PTS-em i kontaktem z absolwentami, zarządowi przypadnie tylko jedna nowa funkcja – pozyskiwanie środków. Nie jest to wiele, a mnożenie stanowisk nie jest dobrą metodą na rozwiązanie problemów, które mamy.
Zgadzamy się w zupełności z koniecznością istnienia koordynatorów do poszczególnych projektów. Niemniej, kontaktować powinni się z zarządem, a nie z pełnomocnikiem.
Zatem, wg nas, istnienie pełnomocników nie wnosi nic poza kolejnymi stanowiskami do obsadzenia, a obsadzanie stanowisk kilka lat temu się nie sprawdziło.
Kwestią do omówienia pozostaje także długość kadencji oraz jej powtarzalność. 2-3 lata to rozsądny okres.
Kadencja powinna być powtarzalna raz, ale nie dwa czy dziesięć – pamiętajmy, że jest to Sekcja Kół Naukowych, a zatem działalność w niej powinna kończyć się mniej więcej w wieku, w którym kończymy doktorat, bo wtedy przestajemy być studentami, a "studenckie" nie tylko z założenia, ale i z nazwy są nasze koła. Doktorant też student, więc doktoranci wchodziliby w skład Sekcji jak najbardziej, a także absolwenci do lat około 30. Później robią się chyba jednak za starzy… |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Aśka Popińska
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala Płeć: Pani Socjolog
|
Wysłany:
Śro 15:21, 21 Lis 2007 |
 |
Do ewentualnych komentatorów: proszę nie komentować, wątek zostanie przerzucony koło wątku Tomka i Patryka, jak tylko skończę edycję.
Na samym końcu odnosimy się troszkę do wizji chłopaków - ale było to zrobione bez czytania tego, co chłopaki pisali (tak się umówiliśmy), zatem nie jest to dyskusja sensu stricte (tak to się pisze? nigdy nie wiem... ), nie łamiemy też ustalonej reguły, aby nie odnosić się na forum do tych dwóch wizji po ich umieszczeniu. Założyliśmy coś wstępnie i chcemy to po prostu poruszyć.
Dalsza dyskusja - we Wrocławiu, ok?
Trzecia sprawa - mimo moich starań, formatowanie na forum nie oddaje do końca sensu tekstu. Zachowuje go natomiast Word (yeah, korporacja, monopol i inne takie ). Jeśli ktoś nie otrzymał wersji na swoim mailu - proszę o adres i wyślę jeszcze raz - będzie to bardziej czytelna wersja, więc dość ważne, zwłaszcza, że ilość tekstu błaha nie jest...
Sprawdźcie też, proszę, foldery "spam" - wysyłałam do wielu adresatów jednocześnie i niektóre skrzynki mogły potraktować wiadomość jak śmiecia, yeah...
Wsjo. Ewentualne uwagi - na priv proszę, na maila albo na gadu, żeby zachować zasadę niedyskutowania na forum, ok?
Buziaki i si ju suuuuuuuun in da Breslau city    |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|