 |
|
Autor |
Wiadomość |
Wera Krystoń
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 14:16, 03 Lis 2007 |
 |
Piotr Luczys napisał: |
Intensywność takich spotkań oraz ogrom pracy włożonej w stworzenie projektu są rekompensowane uzyskiwanym efektem.
Justyna, cieszę się, że zgadzamy się co do świeżości spojrzenia osób młodszych - jest w tym także jeszcze jeden aspekt. O ile "starszyzna" zna subdyscypliny, pewne konfiguracje rozwiązań metodologicznych oraz ma pewne wyobrażenie na temat przekładalności pewnych abstrakcyjnych zjawisk na "twardo-empiryczne" wskaźniki, o tyle jest już w pewien sposób "odgraniczona" od rzeczywistości społecznej pewnym bagażem teoretycznym i doświadczeniami badawczymi. A "młodzi" nie mają jeszcze takiego "problemu" (to dość przewrotna nazwa na doświadczenie, ale wszyscy wiemy o co chodzi - o świeżość spojrzenia), potrafią zadawać zaskakujące pytania i w zaskakujący sposób szukać wyjaśnień. A przez to projekty stają się ciekawe, nowatorskie i nie wywarzają już otwartych drzwi... Tak, jest problem przy wpisywaniu tego w pewne ramy naukowości, ale po to jest właśnie "doświadczenie" tych starszych osób, abyśmy mogli wszyscy z niego korzystać, prawda...?
|
Widzę, ze zakładacie, że SL będzie mieszanką wszystkich roczników...
A co jeśli zgłoszą się ludzie tylko z 2 lub 3 roku?
Oczywiście nie tylko roczniki nas różnią – myślę, że i tak uczestnicy będą w stanie wygenerować fajny pomysł! Entuzjazm grupy jest zaraźliwy heheh
Piotr Luczys napisał: |
Kwesia rosnących trudności w przypadku rozszerzania skali badania nie powinna budzić w nas zniechęcenia. Wszystko w takim układzie sprowadza się do organizacji pracy oraz odpowiedniego jej porcjowania. A poza tym - nie zwiększając skali i nie próbując nowych rozwiązań tkwimy w miejscu. Niczego się nie uczymy. Co najwyżej - dreptamy w miejscu.
|
Sam zauważasz Piotrze jak ważna jest ta organizacja pracy – to klucz do sukcesu.
Mamy już przykłady badań, które są proste a mimo to nie doczekały swojego finału..
Niech każdy sam oceni dlaczego...
Dlatego utwierdzam się w przekonaniu, że blok związany ze szkoleniami miękkimi jest niezwykle ważny i potrzebny! Przyda się nie tylko do realizacji tego badania, ale również na przyszłość. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Wera Krystoń
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 14:23, 03 Lis 2007 |
 |
Piotr Luczys napisał: |
Nie, nie zarzucam nikomu dreptania w miejscu. To SKN będzie dreptał dalej w miejscu jeśli taki projekt się nie narodzi - łączący umiejętności i pomysły wszystkich roczników oraz absolwentów. |
Myślę, że wiele jest w tym racji... dlatego w grupie tych kilku osób będziemy się starać, żeby SL stało się jednym z czołowych projektów SKN PTS !!!
Piotr Luczys napisał: |
Nie stawiałem i nie zamierzam nadal stawiać żadnej granicy między poszczególnymi osobami, rocznikami, kołami etc. Twierdzę tylko, że musimy nawzajem się od siebie uczyć, wspólnie pracować, wymieniać ideami i pomysłami na każdym etapie i przy każdej inicjatywie - a przy projektach zwłaszcza. Tym samym, w Szkole Letniej powinny znaleźć się również osoby z 1 roku oraz studenci 5 roku i absolwenci. Dopiero wtedy, w połączeniu ze studentami 2, 3 i 4 roku możliwe stanie się sformułowanie pomysłu na dobry projekt, jego wyczerpujące opisanie oraz stworzenie dobrego narzędzia.
Czyli? Powinna być to inicjatywa dla wszystkich, dla każdego członka SKN-u, niezależnie od wieku. |
To, że powinny się tam znaleźć osoby z roczników 1-5 to nie znaczy, ze takie osoby się zgłoszą Więc to i tak pozostaje na razie w kwestii gdybania...
A co do inicjatywy dla wszystkich to pisząc, że dla członków SKN PTS to już sam stosujesz ograniczenie Bowiem nie każdy członek/ członkini Koła należą jednocześnie do SKN PTS!!!
Czyli SL niech pozostanie po prostu dla członków/ członkiń Socjologicznych Kół Naukowych!!! Hehe  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Ami
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ
|
Wysłany:
Sob 18:30, 03 Lis 2007 |
 |
Wera przeczytaj prosze jeszcze raz to co napisal Piotr i sprobuj wyciagnac wiecej wnioskow. Pisala to osoba, ktora na Socjowiosce nie byla i opiera sie na takich samych informacjach, jak posiada kazda osoba w podobnej sytuacji. Tylko od Twojego i reszty Organizatorow sposobu komunikowania zalezec bedzie odbior inicjatywy. Piotr jest tez potencjalnym adresatem projektu i moze Jego uwagi nalezaloby potraktowac jako glos zapotrzebowania hm? Idac Twoim tokiem rozumowania w ogole nikt sie moze nie zainteresowac udzialem. Postawilas na starcie ograniczenia, ktore dla nas nie sa uzasadnione i trzeba je przemyslec. Mozna tez zalozyc, ze nikt poza Organizatorami sie nie zglosi i tylko do nich ograniczyc ewetualnych adresatow ;> Czlonkami kol moga byc takze doktoranci, absolwenci itd. Dlaczego zakladasz, ze 5 rok nie moze pociagnac projektu bedac koordynatorem w swoim osrodku. To tylko kwestia pewnych planow i zaufania macierzystego kola.
Szanuje Twoja wizje projektu i wiem juz, ze zupelnie gdzie indziej stawiamy akcenty. Mysle, ze z powodzeniem zrealizujecie pomysl na "doksztalcanie", ktory wydaje mi sie bardzo wazna kwestia. W takim napietym planie jaki przedstawiasz, widze na koncu miejsce jedynie na jakas propozycje tematu badawczego. Czy powstanie z tego jakis projekt to juz raczej piesn przyszlosci. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasiu Kruszyński
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:51, 03 Lis 2007 |
 |
....Justyno...hołdowanie zasadzie "zastanówmy się, co poeta miała na myśli" jest śliskie...uważam, że Wera wyciągnęła jak najbardziej słuszne wnioski...co do zarysowanych wątpliwości - ja po przeczytaniu posta Piotra miałem identyczne...zarówno Wera, jak i moja osoba, mamy prawo do takiego toku rozumowania - to chyba oczywiste...
...rekapitulując - zamiast dokonywać interpretacji czyjejś interpretacji dyskutujmy i wymieniajmy się koncepcjami...im więcej pomysłów tym lepiej dla nas...
...udanego sobotniego wieczoru, siema!
Paka!
Y. |
|
|
|
 |
Ami
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ
|
Wysłany:
Sob 19:58, 03 Lis 2007 |
 |
Rozumiem wiec, ze jestes w lepszej sytuacji niz np Piotr i ja, bo dla nas wersja ze sprawozdania i wersja Wery nieco sie roznia i te watpliwosci jak sadze udalo sie rozwiac. Wszystkie uwagi Wery sa uzasadnione bo tez jak widac Ona ma w swej glowie dosc dokladna wizje tego co chce stworzyc. Zabraklo mi jednak proby zrozumienia innego podejscia. Ale skoro Tobie Yasiu wszystko sie podoa to swietnie, oby tak dalej ;> |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasiu Kruszyński
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:44, 03 Lis 2007 |
 |
...wyczuwam sarkazm w ostatnim zdaniu Twojego postu Justyno...  ...ciach... 
Siema!
Paka!
Y. |
|
|
|
 |
Ami
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ
|
Wysłany:
Sob 22:10, 03 Lis 2007 |
 |
niemozliwe Yasiu sarkazm? alez skad
wracajmy do dyskusji mam nadzieje,ze Wera troche zlagodzi swoje wstepne zalozenia  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasiu Kruszyński
Gość
|
Wysłany:
Sob 23:07, 03 Lis 2007 |
 |
...tak jest!
Ściskam!
Paka!
Y. |
|
|
|
 |
Wera Krystoń
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 2:45, 04 Lis 2007 |
 |
Ami napisał: |
Wera przeczytaj prosze jeszcze raz to co napisal Piotr i sprobuj wyciagnac wiecej wnioskow. Pisala to osoba, ktora na Socjowiosce nie byla i opiera sie na takich samych informacjach, jak posiada kazda osoba w podobnej sytuacji. Tylko od Twojego i reszty Organizatorow sposobu komunikowania zalezec bedzie odbior inicjatywy. Piotr jest tez potencjalnym adresatem projektu i moze Jego uwagi nalezaloby potraktowac jako glos zapotrzebowania hm? |
Przeczytałam bardzo uważnie posty zarówno Piotrka, jak i Twoje Justyno!
Dały mi one do zrozumienia, że wizja którą posiadam w głowie nie została w pełni przelana w tych kilku punktach, zdaniach na początku tego całego wątku
Piszesz o głosie zapotrzebowania – oczywiście przecież w te kilka osób będziemy konsultować na bieżąco postępy i plan SL – tak żebyś mieli przyjemność zarówno z przygotowania SL, jak i z uczestnictwa (kto będzie chciał i komu będzie dane ;P )
Mam jednak nieodparte wrażenie, że mówimy z Piotrem nie o dwóch różnych podejściach do projektu tylko o dwóch różnych projektach!!!
1. SL jako letnia szkoła socjologii – program dokształcanie społeczno- socjologiczne
2. SL jako letnia szkoła socjologii – program przygotowanie badania ogólnopolskiego
Ami napisał: |
Idac Twoim tokiem rozumowania w ogole nikt sie moze nie zainteresowac udzialem. Postawilas na starcie ograniczenia, ktore dla nas nie sa uzasadnione i trzeba je przemyslec. Mozna tez zalozyc, ze nikt poza Organizatorami sie nie zglosi i tylko do nich ograniczyc ewetualnych adresatow ;> |
Doceniam ironię
Pytanie tylko na jakiej podstawie uważasz, że nikt się nie zgłosi??
Jak rozumiem tymi chętnymi mieliby być tylko studenci 1 i 5 roku upsssssss
Ale przecież dla nich nie przewidujemy miejsca.... hehhe
Ami napisał: |
Czlonkami kol moga byc takze doktoranci, absolwenci itd. Dlaczego zakladasz, ze 5 rok nie moze pociagnac projektu bedac koordynatorem w swoim osrodku. To tylko kwestia pewnych planow i zaufania macierzystego kola. |
Justyno! A czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nie wszędzie jest tak fajnie i rodzinnie jak w Kole w Zielonej Górze??
Niektóre Koła maja problemy w pozyskaniu ludzi, a ci którzy już tam są realizują już jakieś projekty lub mają swoje pomysły...
A nawet niektóre Uniwersytety to nie mają doktorantów aż tak zaangażowanych w działalność studencką...
A piąty rok to najczęściej mówi, że zacytuję z Teletubisiów: „pa paaaa” i tyle ich widziano!
Dlatego uważam, że argumenty przytoczone obecnie i też wcześniej, będą przemawiać za wykluczeniem 1 i 5 roku.
Jednak już dziś mogę powiedzieć, że co to za reguła bez jakiegoś wyjątku heheh
SL to ma być też pewnego rodzaju nagroda za działalność, ale to w końcu koło wysyła swojego przedstawiciela/ przedstawicielkę i chyba wie kogo wysyła... i za co...
Pomimo mojego wrodzonego optymizmu staram się jednak myśleć realistycznie
Ami napisał: |
Szanuje Twoja wizje projektu i wiem juz, ze zupelnie gdzie indziej stawiamy akcenty. Mysle, ze z powodzeniem zrealizujecie pomysl na "doksztalcanie", ktory wydaje mi sie bardzo wazna kwestia. W takim napietym planie jaki przedstawiasz, widze na koncu miejsce jedynie na jakas propozycje tematu badawczego. Czy powstanie z tego jakis projekt to juz raczej piesn przyszlosci. |
Dzięki Justyna! Twoje uwagi są ważne.
Jednak mimo mojej ksywy na Socjowiosce nie jestem wróżką
Bardzo chciałabym lecz niestety nie potrafię, przewidzieć czy uczestnicy/ uczestniczki SL będą w stanie wypracować wspólny pomysł, plan badawczy i stworzą świetne narzędzie do tego badania...
Patrząc chociażby na dokonania absolwentów i absolwentek SMLS mam nieodparte wrażenie, że wśród nas są ludzie wyjątkowi, ambitni, zdolni, przedsiębiorczy i można by tak długo...
Przykłady takich działań – Socjowioska, Ruchome warsztaty... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Ami
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ
|
Wysłany:
Nie 10:08, 04 Lis 2007 |
 |
Wera moja zlosliwosc moze poszla za daleko, bo wycztalas z niej wrozbe niepowodzenia. Ona miala tylko posluzyc dla przejaskrawienia pewnego Twojego zdania o potencjalnym braku chetnych. Uwazam, ze chetnych bedzie sporo, calkiem sporo Chetnych jednak z roznych lat studiow i jak sama napisalas, co swoja droga jest najbardziej pozytywnym sygnalem, od kola chyba powinno zalezec komu i na ile ufa i kogo bedzie chcialo wyslac Nie musimy zakladac ani wizji sielankowych (w ZG wbrew temu, co myslisz ;> bywa bardzo trudno,ale wszystko zalezy od ludzi) ani calkiem przeciwnych nie sadzisz? Jak sie zaklada, ze ktos nie bedzie chcial i dlatego w ramach swoistej prewencji zamyka mu sie droge, to niewatpliwie potwierdza sie pozniej to, ze go nie ma i chyba nic wiecej.
Po Twoich odpowiedziach rozumiem, ze moje uwagi dotycza czegos zgola innego. Po pierwszych informacjach sadzilam, ze to projekt bedzie stanowil podstawe SL, teraz wiem juz, ze myslisz o czyms zupelnie innym. Do tego juz nie wracam  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Piotr Luczys
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM Poznań, Streetlife
|
Wysłany:
Nie 11:33, 04 Lis 2007 |
 |
Wera, mam nadzieję, że nie odebrałaś mojego postu jako bezpodstawnej krytyki Doceniam Twój wysiłek, tak samo jak i innych osób zaangażowanych w SL, ale nie zmienia to kilku zasadniczych kwestii:
Cytat: |
Ten punk każdy z nas odczytało na swój sposób
No właśnie SL ma być miejscem, gdzie poszerzamy lub zdobywamy wiedzę, której brakuje nam podczas zajęć na Uczelni. Nie tylko teoretycznie, ale przede wszystkim praktycznie!!!
A temu wszystkiemu będzie służył czas SL |
Doskonale, uważam, że to bardzo ważna inicjatywa Chodziło mi jednak bardziej o fakt, że takie "ogólnosocjologiczne dokształcanie", czy tak, jak piszesz "poznawanie środowiska poprzez gości", które ma zaowocować projektem uważam, że jest niewykonalne. Tak, zgadzam się - to kwestia wizji (bynajmniej nie braku wiaru w czyjeś umiejętności). Macie prawo sądzić, że efektem stanie się projekt. Tak, jak inni mają prawo sądzić, że ostatecznym osiągnięciem będzie tylko propozycja tematu (to tak a propos interpretacji, o których piszesz Ty, Yasiu).
Rozminęliśmy się w wizji SL - to pewne Ale zgadzamy się co do jednego - ostatecznym efektem ma być przygotowanie projektu badawczego. Życzę naprawdę, aby udało się to w 14 dni, ale gdyby ktoś zapytał mnie o ocenę takiego oczekiwania, powiedziałbym bez wahania, że to utopia. Obym się mylił
Cytat: |
Piotr Luczys napisał:
Ergo - lepiej skupić się na węższym zakresie, a zrobić to dobrze, nie sądzicie...?
Zależy tylko do czego zmierzasz...
|
Zmierzam do pokazania, że wielość jednocześnie realizowanych celów oprócz ścieżki sukcesu może podążyć dwoma, mniej optymistycznymi drogami:
1) realizacji tylko części celów - przy najgorszym wariancie nie zrealizowany zostaje zasadniczy: stworzenie projektu
2) realizację wszystkich celów, ale powierzchowną (takie "pyrrusowe zwycięstwo"), co w efekcie prowadzi do stworzenia projektu - owszem! - ale słabego...
Cały czas mam jednak nadzieję, że te wątpliwości są na wyrost. Jakkolwiek - ryzyko jest duże. Wiem, że pisałem, iż skala wyzwania nie powinna nas przerażać, bo to napędza rozwój, ale po prostu w zaproponowanej formie widzę wiele zagrożeń (wspomnianych wyżej) i - co najgorsze - nie do przejścia.
Cytat: |
Za mało czasu na stworzenie projektu? Dziś nie umiem tego powiedzieć wszystko będzie zależało od uczestników, ale mam nadzieje, że pod okiem fachowców pójdzie szybciej i efektywniej.
|
I obyś miała rację, Wera, ale ja osobiście mam wątpliwości - moja interpretacja
Cytat: |
Na tym ma polegać właśnie SL – krótko, intensywnie, konstruktywnie i przyjemnie.
|
Osobiście uważam, że poza konstruktywnością nic nie sprzyja tu formułowaniu projektu. Szkoleniu - być może. Integracji - również. Wymianie poglądów - także. Tworzeniu projektu - nie (chyba, że sprowadzamy całą SL do wariantu kończącego się pomysłem na projekt).
Cytat: |
SL jest skierowana do członków Kół Naukowych. A członkiem/ członkinią KN zostaje się w różnym wieku hehe. Argument przemawiający za wykluczeniem pierwszego roku to przede wszystkim jeszcze niewystarczająca wiedza ‘podstawowa’ do swobodnego poruszania się w tematyce głównie metodologicznej. |
Dlatego też uzasadniona wydawała mi się obecność 5 roku, absolwentów i doktorantów, aby zapewnili pomysłom "pierwszoroczniaków" właśnie "metodologiczną płynność". Oczywiście, jeśli pomijamy 1 i 5 rok to problem rozwiązuje się sam...
Cytat: |
To, że powinny się tam znaleźć osoby z roczników 1-5 to nie znaczy, ze takie osoby się zgłoszą Więc to i tak pozostaje na razie w kwestii gdybania...
A co do inicjatywy dla wszystkich to pisząc, że dla członków SKN PTS to już sam stosujesz ograniczenie Bowiem nie każdy członek/ członkini Koła należą jednocześnie do SKN PTS!!!
Czyli SL niech pozostanie po prostu dla członków/ członkiń Socjologicznych Kół Naukowych!!! Hehe |
Co do gdybania to równie dobrze można gdybać nad zaangażowaniem 2, 3 czy 4 roku oraz nad ich kompetencjami. We wcześniejszym poście piszesz, że metody i techniki startują w programie studiów na 2 roku. Ale - znów gdybając - nie oznacza to, że mając ten przedmiot zaliczony w indekcie, swobodnie poruszasz się w tym świecie. Obszar "domysłów i spekulacji" jest zatem dużo szerszy i z tego względu uważam, że nie może stanowić żadnego argumentu w żadnej kwestii
Wplątałaś mnie w te ograniczenia, nie ma co Ale sama też nie uniknęłaś pewnej pułapki - "Czyli SL niech pozostanie po prostu dla członków/ członkiń Socjologicznych Kół Naukowych!!!" - mam zatem rozumieć, że 1 rok i doktoranci również mogą uczestniczyć w SL...?
Wcześniej wydawało mi się, że bronisz odmiennego stanowiska
Rozminęliśmy się zatem w wizji SL, to prawda Nadal jednak uważam, że wykluczenie 1 i 5 roku jest błędem. Sądzę, że w tym kierunku powinna potoczyć się dalsza dyskusja na temat SL - dawania / odbierania szans potencjalnym uczestnikom.
Yasiu, piszesz:
Cytat: |
....Justyno...hołdowanie zasadzie "zastanówmy się, co poeta miała na myśli" jest śliskie...uważam, że Wera wyciągnęła jak najbardziej słuszne wnioski...co do zarysowanych wątpliwości - ja po przeczytaniu posta Piotra miałem identyczne...zarówno Wera, jak i moja osoba, mamy prawo do takiego toku rozumowania - to chyba oczywiste...
...rekapitulując - zamiast dokonywać interpretacji czyjejś interpretacji dyskutujmy i wymieniajmy się koncepcjami...im więcej pomysłów tym lepiej dla nas... |
Skoro odniosłeś podobne wrażenie jak Wera to rozumiesz zapewne, że ktoś może doświadczać całej sytuacji zupełnie odmiennie. Kwestia interpretacji, do której każdy ma prawo - jak sam zauważasz.
Ta wymiana postów jest właśnie dyskusją i wymianą propozycji - dotycznie samej koncepcji SL, warunków uczestnictwa, organizacji, przewidywanych efektów etc. Uważam, że w tym wątku zebrało się już wiele pomysłów - może czas zacząć argumentować "za" i "przeciw" każdemu z nich,hm...?
I jeszcze jedno:
Cytat: |
Mam jednak nieodparte wrażenie, że mówimy z Piotrem nie o dwóch różnych podejściach do projektu tylko o dwóch różnych projektach!!!
1. SL jako letnia szkoła socjologii – program dokształcanie społeczno- socjologiczne
2. SL jako letnia szkoła socjologii – program przygotowanie badania ogólnopolskiego |
Z wcześniejszych postów wywnioskowałem, że "jedynka" ma prowadzić do "dwójki" - szkolenie do przygotowania badania. Nie wydaje mi się zatem, że mówimy o dwóch różnych rzeczach... Mylę się?
Cytat: |
SL to ma być też pewnego rodzaju nagroda za działalność, ale to w końcu koło wysyła swojego przedstawiciela/ przedstawicielkę i chyba wie kogo wysyła... i za co... |
Dlaczego więc nie wysłać w nagrodę kogoś z 5 roku za działalność na rzecz koła przez szereg lat? To tak samo dobry argument. Jak sama zauważasz, "koło chyba wie kogo wysyła" - dokładnie. Samo zatem decyduje jak dysponuje zaufaniem do swoich członków.
Ostatecznie, wydaje mi się, że wszystko sprowadza się do tych nieszczęsnych barier uczestnictwa i tego, czy oczekujemy, że SL zakończy się pomysłem na projekt czy też niekoniecznie: jeśli tak to świetnie, jeśli nie - nie będzie płaczu. No, ale tu już wchodzą na scenę "priorytety"
Pozdrawiam wszystkich  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasiu Kruszyński
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:26, 04 Lis 2007 |
 |
Piotrze...
...po pierwsze dziwię się, iż uważasz, że stworzenie projektu badawczego przez 14 dni to utopia...wydaje mi się, że to całościowa ocena zależy od co najmniej kilku zmiennych:
- zakresu teoretycznego projektu
- ilości osób zaangażowanych
- tempa pracy
- wcześniejszego przygotowania osób w nim partycypujących - mam tu na myśli udział w innych projektach czy zdobytą wiedzę
...ponadto bądźmy bardziej precyzyjni w wypowiedziach a uchroni nas od wartościujących uogólnień, które w swoim poście z powodzeniem stosujesz...przykładem może być poniższe sformułowanie:
"Zmierzam do pokazania, że wielość jednocześnie realizowanych celów oprócz ścieżki sukcesu może podążyć dwoma, mniej optymistycznymi drogami:
1) realizacji tylko części celów - przy najgorszym wariancie nie zrealizowany zostaje zasadniczy: stworzenie projektu
2) realizację wszystkich celów, ale powierzchowną (takie "pyrrusowe zwycięstwo"), co w efekcie prowadzi do stworzenia - owszem! - ale słabego..." ...co to znaczy słaby projekt?... i czy celem zasadniczym jest stworzenie projektu czy może zajęcia dokształcające, o których potem wspominasz pisząc o dwóch odrębnych pomysłach...
...starasz się też być obiektywnym w ocenie ale sobie zaprzeczasz: "Cały czas mam jednak nadzieję, że te wątpliwości są na wyrost(...)ale po prostu w zaproponowanej formie widzę wiele zagrożeń (wspomnianych wyżej) i - co najgorsze - nie do przejścia.", co potwierdza moje przypuszczenie, że implicite dążysz do realizacji zaproponowanej przez siebie wizji, do czego oczywiście masz pełne prawo...
...kwestia 1 i 5 roku jest trudna do rzeczowej eksploracji - mówienie, że 1 rok nic nie umie a 5 myśli tylko o magisterce jest w pewnym stopniu uzasadnione ale nie znaczy, że jest to regułą...zobaczymy, jakie inne głosy w naszych dywagacjach się pojawią...
...w moim odczuciu post Justyny nie miał charakteru kolejnego punktu w dyskusji tylko kazusitycznie tłumaczył Twój sposób myślenia...dlatego uważam, że była to nikomu niepotrzebna interpretacja interpretacji...
...w kwestii dwóch różnych projektów: dla mnie praca nad projektem to jedno a zajęcia wyrównawcze to drugie...i trudno mi się doszukać przejścia jakościowego...ale być może da się znaleźć jakąś płaszczyznę łączącą oba, której ja na razie nie dostrzegam...
...udanej niedzieli życzę!
Paka!
Y. |
|
|
|
 |
Ami
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ
|
Wysłany:
Nie 12:43, 04 Lis 2007 |
 |
Yasiu doszukales sie jakiegos drugiego dna mojego postu wskaz miejsce, w ktorym tlumaczylam, co Piotr mial na mysli ;> balabym sie w ogole takiego czegos podejmowac
sytuacja, w ktorej Piotr sie znajduje jest o tyle ciekawa, ze dotyczy zdecydowanej wiekszosci ewentualnych czytajacych ten watek i zainteresowanych projektem i to mysle, jest dla Wery cenne
i koniec o tym  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Wera Krystoń
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 13:08, 04 Lis 2007 |
 |
Ami napisał: |
Wera moja zlosliwosc moze poszla za daleko, bo wycztalas z niej wrozbe niepowodzenia. Ona miala tylko posluzyc dla przejaskrawienia pewnego Twojego zdania o potencjalnym braku chetnych.
Wera napisał: |
To, że powinny się tam znaleźć osoby z roczników 1-5 to nie znaczy, ze
takie osoby się zgłoszą Więc to i tak pozostaje na razie w kwestii gdybania...
|
|
jeśli masz na myśli tę wypowiedź to była ona tylko luźną uwagą na temat Twojego i Piotra złożenia, że 1 i 5 rocznik się zgłosi...
to tylko gdybanie, bo może się nie zgłosi... zostawmy to w spokoju.
Przytoczę jeszcze raz kompleksowo argumenty przeciwko 1 i 5 rocznikowi:
1: (mówimy o tych, którzy należą do koła)
- długość stażu w kole
- przede wszystkim małe doświadczenie - choć są oczywiście WYJĄTKI
- brak zajęć z metodologii
- słabe obycie socjologiczne - mam tu na myśli ogólną wiedzę
5:(osoby PO 5 roku studiów, czyli już w sumie absolwenci)
- absolwenci, którzy skończyli lub po wakacjach skończą studia
- zerwanie kontaktu z Kołem (pamiętam o tych WYJĄTKACH)
- większa możliwość zajęcia się od października czymś innym niż
prowadzeniem projektu studenckiego
Ami napisał: |
Nie musimy zakladac ani wizji sielankowych (w ZG wbrew temu, co myslisz ;> bywa bardzo trudno,ale wszystko zalezy od ludzi) ani calkiem przeciwnych nie sadzisz? |
Tak jak napisałam wcześniej myślę optymistycznie, ale jednocześnie i realistycznie! Pozostaję również otwarta na propozycje, jak i konstruktywna krytykę
Ami napisał: |
Po Twoich odpowiedziach rozumiem, ze moje uwagi dotycza czegos zgola innego. Po pierwszych informacjach sadzilam, ze to projekt bedzie stanowil podstawe SL, teraz wiem juz, ze myslisz o czyms zupelnie innym. Do tego juz nie wracam  |
Wizja jest, plan będzie a jak wyjdzie to w dużej mierze będzie zależało jednak od uczestników. chociaż tez nie przeceniajmy ich roli  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Piotr Luczys
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM Poznań, Streetlife
|
Wysłany:
Nie 13:23, 04 Lis 2007 |
 |
Jeśli chodzi o 14 dni i kwestię stworzenia w tym czasie projektu to zgadzam się w zupełności z istotnością wyszczególnionych przez Ciebie, Yasiu, zmiennych, ale zwróćmy uwagę także na ich ambiwalentne działanie:
- zakres teoretyczny projektu - w sensie: szeroki / wąski? To dość dziwne rozgraniczenie, ponieważ dobry projekt charakteryzuje się rozbudowaną warstwą teoretyczną, a nie konglomeratem pasujących do siebie "na wyczucie" koncepcji (o konieczności sprawdzenia czy określone połącznie ontologiczno-epistemologiczne różnych teorii nie generuje sprzeczności na poziomie metodologicznym nie wspominając...)
- ilości osób zaangażowanych - zdecydowanie się zgadzam. W pewnym sensie to także implikuje postulat włącznia 1 i 5 roku ze względu na rozszerzające się w ten sposób spektrum spojrzeń - nie mówiąc już o fakcie, że obecność 5 roku zdecydowanie umożliwia ubogacenie "zakresu teoretycznego projektu" (który osobiście uważam jest bardzo istotny, bo tłumaczy celowość wszelkich działań w ramach projektu podjętych)
- tempo pracy - również, ale nie wolno zapominać, że w różnym tempie ludzie pracują i w różnym czasie opanowuje ich zmęczenie. I wówczas nie jest to już kwestia "chęci", lecz fizycznej wydolności
- wcześniejsze przygotowanie - znów bardzo istotny element, ale postrzegamy go chyba na troche innym poziomie. Doświadczenie zdobyte we wcześniejszych projektach uczy kojarzenia, łączenia faktów, odnajdywania ścieżek, szukania rozwiązań - i takowe (w różnym zakresie, oczywiście) posiadają wszyscy, którzy mają za sobą kilka (-naście?) wykonanych projektów. Ale problem tematu, łączenia subdyscyplin i całej merytoryki wymaga za każdym razem uczenia się od nowa. Jeśli np. wiele osób robiło kilka badań z zakresu "socjologii rodziny", a z drugiej strony mamy silną grupę mającą za sobą doświadczenia związane z "socjologią mediów" to nawet te dwie grupy razem, pomimo licznych doświadczeń, gdy staną w obliczu pomysły oscylującego w granicach, np. "socjologii religii", będą zmuszone uczyć się wielu rzeczy od podstaw, od samego rdzenia. To tworzy konieczność operowania inną optyką, której odnalezienie a następnie dostosowanie do szczegółowych problemów badawczych jest bardzo pracochłonne, pomimo wielu punktów styczności pomiędzy różnymi działami nauk społecznych. Zawsze można oczywiście zdecydować się na swobodny eklektyzm, ale chyba nie o to chodzi.
"Słaby projekt" - w moim rozumieniu, jako określenie wartościujące - to taki, który wykazuje wewnętrzne sprzeczności (np. niedopasowanie narzędzia do założeń teoretycznych, brak korespondencji pomiędzy szczegółowymi problemami badawczymi a wskaźnikami etc.). Wydaje mi się, że ograniczenia czasowe są najczęstszą przyczyną pojawiania się tego typu problemów.
Wskazane przez Ciebie rozróżnienie jest zasadnicze - co jest celem SL ostatecznym? Dokształcenie samo w sobie, czy też dokształcenie, którego apogeum ma być stworzenie projektu?
Bynajmniej nie dążę do pełni obiektywizmu, to śmieszna ambicja Nie uważam także, aby nadzieja (że wszystko się ostatecznie uda zgodnie z zamysłem organizatorów) wykluczała szereg wątpliwości. Zawsze lepiej miło się rozczarować, niż przeliczyć, to wszystko
Tak, w pewnym sensie dążę do realizacji jakiejś tam "mojej wizji", ale w trochę inny sposób niż sugerujesz. Chciałbym pewnego przeformułowania idei SL - zastanowienia nad szansami i zagrożeniami z jednej strony, a z drugiej uregulowania kwestii uczestnictwa w tym przedsięwzięciu (kwestia 1 i 5 roku).
Co do szukania płaszczyzny jakościowego połączenia - tak wygląda pierwszy opis SL na forum, w poście zamieszczonym przez Werę:
Cytat: |
Koncepcja:
1. Warsztaty z umiejętności miękkich:
zarządzanie projektem, zarządzanie grupą, rozwiązywanie konfliktów, pozyskiwanie sponsorów...
2. Warsztaty doszkalające z zakresu badań:
budowanie narzędzia badawczego, dobór narzędzia do badania, najczęstsze błędy badań, pisanie raportu...
3. Wykłady tematyczne:
zapoznanie się z ciekawymi badaniami prowadzonymi w Polsce, poznawanie nowych trendów i obszarów badawczych...
Efekty:
1. wypracowanie tematu badawczego przez uczestników szkoły
2. stworzenie narzędzia badawczego do tematu
3. realizacja badania w oparciu o wszystkie koła naukowe socjologii w nadchodzącym roku akademickim |
Wydaje mi się zatem, że wspomniane przez Ciebie "zajęcia wyrównawcze" mające być "intensywnym kursem socjologii" (jak mówi Wera) mają się zakończyć tym, co opisane jest w "Efektach". Takie widzę połącznie między szkoleniem a projektem. Chyba, że te szkolenia (jako "koncepcja") nie mają zupełnie dotyczyć projektu (choć ma to niby być "efekt"), ale wydaje mi się jednak, że jakiś związek między tymi dwoma elementami ma zaistnieć.
Pozdrawiam  |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |