2 marsze w Warszawie - 10.06.2006

10 czerwca będziemy mieli w Warszawie ciekawą sytuację, przypominającą trochę zadanie matematyczne o pociągach. O godzinie 13 ruszają 2 manifestacje których droga przemarszu jest taka sama. Pierwsza manifestacja to Parada Równości organizowany przez środowiska m.in. mniejszości seksualnych, druga manifestacja to Marsz Tradycji organizowany przez Młodzież Wszechpolską. Do "zderzenia" obu manifestacji dojdzie w okolicach ronda de Gaulle'a (skrzyżowanie Aleji Jerozolomskich z Nowym Światem - pod Palmą po prostu;).

Informacja ze strony Urzędu Miasta:

Cytat:

W godzinach 10.00 - 16.00 uczestnicy „Marszu Tradycji i Kultury” przejdą następującą trasą: Trakt Królewski, Plac Trzech Krzyży, ul. Wiejska do gmachu Sejmu RP. Zbiórka planowana jest przed pomnikiem Mikołaja Kopernika przy ul. Krakowskie Przedmieście. Organizator zapowiada udział około 500 osób.

W godzinach 13.00 - 15.00 odbędzie się „Parada Równości 2006”. Uczestnicy przejdą sprzed gmachu Sejmu RP następującą trasą: ul. Wiejska do Placu Trzech Krzyży, Rondo de Gaulle’a, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Trębacka, Moliera, Plac Teatralny, gdzie nastąpi zakończenie zgromadzenia. Organizator zapowiada udział około 1500 osób.

Zrodziła się idea przeprowadzenia analizy całego wydarzenia - przez analizę dyskursu w mediach, obserwację obu manifestacji (transparenty, wykrzykiwane hasła, zachowanie wobec opozycyjnej manifestacji, itp.) i...

Na razie to tyle, co mi siedzi w głowie. O ile obserwacja wydarzenia wymaga fizycznej obecności, więc dotyczyło by to głównie ludzi z Warszawy. Natomiast analizą mediów mogłyby zająć się także osoby spoza Warszawy.

Jeżeli masz jakiś pomysł a'propo i/lub chciałbyś wziąć udział - zapraszam do dyskusji.

Uważam, że to świetny pomysł i chętnie się w to włączę, szczególnie, że i tak miałam zamiar wziąć udział w tym wydarzeniu.
Zmiana spojrzenia z obserwacji ‘gapiącej’ na obserwacje uczestniczącą jest jednym z tych skrzywień zawodowych, z których nie da się chyba wyleczyć.

W związku z odwołaniem manifestacji MW
[link widoczny dla zalogowanych]

zastanawiam się co dalej. Paradę równości na pewno trzeba obsłużyć - pytanie czy warto zająć się także Marszem Pokoju organizowanym przez Ogólnopolski Ruchu Sprzeciwu Społecznego - ponad 100 osób?

Ponadto ciekawa informacja:

Cytat:

W sobotniej Paradzie Równości weźmie udział około 30 obserwatorów Fundacji Helsińskiej ; będą odnotowywać wszystkie naruszenia praw człowieka, gdyby do takich doszło - poinformował Sławomir Cybulski z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Będzie też dwóch obserwatorów z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Myślę że warto to wykorzystać. Nie powinno być chyba problemu z wzajemną wymianą materiałów. Postaram się dziś lub jutro pogadać ze znajomym z Fundacji.

Uaktualnione info nt manifestacji:

Cytat:

Parada Równości - organizowana przez Fundację Równości - w godz. 13.00-15.00 przejdzie od Sejmu, ul. Piękną, Marszałkowską, Senatorską do pl. Teatralnego.

Marsz Pokoju odbędzie się w godz. 11.00 - 13.00 i przebędzie trasę od Sejmu Traktem Królewskim, przez pl. Piłsudskiego do Marszałkowskiej, a nią do pl. Defilad.

Ps. Na razie wychodzi mi 6 osób chętnych z 3 kół

Moim zdaniem warto pójść również na Marsz Pokoju, to pomoże nam pełniej uchwycić swoistą kontrdyskursywność i umożliwi nam opiercie sie na swoich, niezapośredniczonych spostrzeżeniach, dotyczących tzw. atmosfery itd., które pozwolą na lepszą analizę porównawczą obu marszy.

chyba warto też zastanowić się nad konkretnymi aspektami, które można by wychwycić. Oprócz ogólnego spojrzenia na oba pochody i tła medialnego ciekawe, moim zdaniem, wydaje się wychwycenie np. symboli religijnych prezentowane przez obie grupy, obecność autorytetów politycznych ale nie tylko. Na razie to tyle, co mi przychodzi do głowy.

Może trochę za późno ale tak by uporządkować całą sytuację:

o 10. rusza spod sejmu na Wiejskiej "Marsz pokoju". Kończy się on około 13 przy Placu Defilad i wg organizatorów będzie liczył około 100 osób.

O godz. 13. rusza Parada Równości również spod Sejmu ale za to ulicą Piękną w stronę Marszałkowskiej. Osoby które miałyby wylądować na pl. Defilad najszybciej dostaną się w okolice Parady Równości jadąc jakimkolwiek tramwajem w stronę placu konstytucji.

Oglądałem kilka razy Manifę i pamiętam że WM zbierała się w specyficznych miejscach. Tym razem stawiam worek orzechów że będą to okolice ulicy Grzybowskiej (ustronny park w pobliżu). Ewentualnie okolice Złotej od strony Metra.

Nie jestem pewien ile osób będzie to obserwować - poza osobami które zgłosiły się mailami (Olem, Anią K., Anią D., Ewą, Michałem?) będę rzecz jasna ja i Kasia. Być może będą 2-3 osoby z KS CC.

Proponuje 2 zbiórki "integracyjne":

1) dla chętnych obserwacji Marszu Pokoju: godz. 9.50. Problem jak się rozpoznać - roześlę do tych którzy się zgłosili nr. mojej komórki i będziemy się "łapać" Smile

2) dla tych którzy będą obserwować od początku Paradę Równości...nie wiem czy się wyrobię więc szukajcie osoby w koszulce z napisem "obserwator" - Olek obiecał że w takowej się pojawi Smile

Ewentualne spotkanie po zakończeniu manifestacji (godz. 15.00) proponuję u wylotu ulicy Senatorskiej na Plac Teatralny.

[/url]

Na Marszu Pokoju nie trafiłem na nikogo z kół, za to spotkałem znajomego z Fundacji Helsińskiej i być może uda się wyciągnąć od nich jakieś dodatkowe informacje także odnośnie Parady Równości.

Na Paradzie było 3 obserwatorów (Ania Dryjańska, Kasia Orzeł i ja). Wg. mniewarto było, dużo zaobserwowanych ciekawostek.
Tak na szybko co mnie zafascynowało:
- masa osób, uczestników i zwykłych gapiów rejestrowało wydarzenia swoimi telefonami komórkowymi
- zachowania dziennikarzy - zwłaszcza biegi przełajowe po parku saskim
- różnorodność haseł na Paradzie - w jakiś sposób odnoszących się tekstowo lub graficznie do historii i kultury (także masowej) - "trwajcie mocni w tolerancji", stylizacja innego napisu na podobieństwo "Solidarności", "Miriam ma ptaka a Kaczyński ma kota".

Przyznam się szczerze, że materiału do obserwacji było tyle że trudno momentami było się zdecydować co ciekawsze. Sam na początku Parady zostawiłem główny nurt (ul. Piękna) by udać się za pochodem przeciwników Parady ul. Wiejską (przy placu Konstycji kordon policyjny i legitymowanie wszyskich jak leci).

Na Marszu Pokoju było około 70 osób. W Paradzie wzięło udział około 3 tyś (pilnowało ich 2 tyś. policjantów).
Pierwsze moje wrażenie to nadmiar Policji. Marsz Pokoju idący Traktem Królewskim był w CAŁOŚCI obstawiony rzędem policjantów od strony ulicy. Więcej było chyba policjantów niż uczestników.
O obecności Policji na Paradzie szkoda słów. Zresztą przed Sejmem chyb zastosowano nową taktykę - rozdzielać opozycyjne grupy kordonem...reporterów. Taki przeciętny przeciwnik Parady aby dostać się do wygrażających im anarchistów musiałby pokonać 3-4 rzędy dziennikarzy usiłujących wbić mu mikrofon w twarz żeby osiągnąć jak najlepsze odwzorowanie audio.

Mamy ponad 200 zdjęć, materiału masa, przemyśleń też trochę. Być może wkrótce powstanie bardziej opracowana relacja.

[/url]